Mam dość autoinstalacji aplikacji systemu Windows 10. Aplikacje takie jak Facebook pojawiają się teraz znikąd, a nawet wyświetlają powiadomienia, prosząc mnie o ich użycie. Nie zainstalowałem aplikacji na Facebooku, nie dałem jej pozwolenia na pokazywanie powiadomień i nigdy jej nie używałem. Więc dlaczego mnie to dręczy?
System Windows 10 zawsze był trochę irytujący dla tych aplikacji, ale nie zawsze było tak źle. Microsoft odszedł od "podpięliśmy kilka kafelków, ale aplikacje nie są instalowane, dopóki ich nie klikniesz", aby "aplikacje zostały automatycznie zainstalowane na Twoim komputerze", aby "automatycznie zainstalowane aplikacje wysyłały Ci powiadomienia". To jest niedorzeczne.
Wszystko to dzięki programowi "Microsoft Consumer Experience", którego nie można wyłączyć w normalnych systemach Windows 10 Home lub Professional. Właśnie dlatego każdy komputer z systemem Windows 10, z którego korzystasz, ma te dodatkowe aplikacje. Preinstalowane dokładnie aplikacje mogą się różnić, ale nigdy nie widziałem komputera z systemem Windows 10 bez Candy Crush.
Program Microsoft Consumer Experience jest w rzeczywistości zadaniem działającym w tle, uruchamianym za każdym razem, gdy po raz pierwszy zalogujesz się na komputerze z systemem Windows 10 z nowym kontem użytkownika. Wrzuci bieg i automatycznie pobierze aplikacje, takie jak Candy Crush Soda Saga, FarmVille 2: Country Escape, Facebook, TripAdvisor i wszystko inne, co Microsoft chce promować.
Możesz odinstalować aplikacje z menu Start i nie powinny one powracać na Twoim koncie użytkownika na tym samym sprzęcie. Jednak aplikacje będą również wracać za każdym razem, gdy zalogujesz się na nowy komputer z tym samym kontem Microsoft, co spowoduje konieczność ich usunięcia na każdym używanym urządzeniu. A jeśli ktoś zaloguje się na tym samym komputerze przy użyciu własnego konta Microsoft, Microsoft "z pożytkiem" pobierze te aplikacje również na swoje konto. Nie ma sposobu, aby powiedzieć Microsoftowi "przestań pobierać te aplikacje na moim komputerze" lub "Nigdy nie chcę tych aplikacji na tym koncie Microsoft".
Istnieje technicznie sposób na wyłączenie tego i zatrzymanie systemu Windows przed instalacją tych aplikacji ... ale jest to tylko dla użytkowników Windows 10 Enterprise i Education. Nawet jeśli wydasz 200 USD na licencję Windows 10 Professional, ponieważ chcesz używać komputera do celów biznesowych, Microsoft nie pozwoli ci zatrzymać "doświadczenia klienta" na profesjonalnym komputerze.
Ustawienie zasad grupy lub rejestru, które wyłącza tę funkcję, pierwotnie działało w systemie Windows 10 Home i Professional w aktualizacji z listopada 2015 r., Gdy firma Microsoft pierwotnie dodała doświadczenie konsumenckie. Jednak firma Microsoft zrobiła wszystko, aby Home i Professional zignorowali to ustawienie w aktualizacji rocznicowej. Teraz tylko Enterprise and Education respektują to preferencje.
Microsoft twierdzi, że "te aplikacje wykorzystują tylko odrobinę przestrzeni, więc co za szkoda?" Ale kiedy aplikacje są instalowane domyślnie i zaczynają dokuczać reklamom (mam na myśli powiadomienia), to po prostu zbyt wiele.
To pokazuje głębszy problem z systemem uprawnień aplikacji Windows 10. Wszystkie aplikacje uzyskują uprawnienia do wyświetlania powiadomień bez pytania użytkownika, nawet jeśli Microsoft zainstalował je na komputerze wbrew jego woli. Możesz wyłączyć powiadomienia dla pojedynczej aplikacji, ale wszystkie aplikacje uzyskują uprawnienia do wysyłania ich, gdy są zainstalowane. Na iPhonie lub iPadzie aplikacje nie otrzymują uprawnień do wyświetlania powiadomień, dopóki nie będą ładnie Cię zadawać.
Może system uprawnień Microsoftu miałby sens, gdyby system Windows 10 nie instalował automatycznie aplikacji na naszych komputerach. Ale ponieważ Microsoft zmusi te aplikacje do nas, najmniej mogą zrobić, aby poprosić o wysłanie powiadomień.
Microsoft spowodował nawet pewne problemy dla użytkowników korzystających z tej funkcji. Microsoft wcześniej w pakiecie menedżer haseł "Keeper" z systemem Windows 10, który zachęcił użytkowników do zainstalowania wtyczki przeglądarki. Ta wtyczka zawiera błąd, który spowodował "całkowity kompromis w zabezpieczeniach aplikacji Keeper, umożliwiając witrynie kradzież dowolnych haseł" - twierdzi Tavis Ormandy, specjalista od bezpieczeństwa Google.
Błąd zabezpieczeń nie był w rzeczywistości zainstalowany w aplikacji Keeper aplikacji Microsoft, ale w rozszerzeniu przeglądarki Keeper poprosił o zainstalowanie. Teoretycznie prawie każdy, kto używa menedżera haseł, prawdopodobnie zainstalowałby odpowiednie rozszerzenie przeglądarki, ponieważ to właśnie sprawia, że menedżerowie haseł są użyteczni. Słuchaj, rozumiemy: robią się błędy, a Keeper od tego czasu załatał dziurę. Ale ta historia pokazuje, jak Microsoft wypycha produkty, za które nie ponosi odpowiedzialności, i to nie jest nic wspaniałego.
Jaką należytą staranność Microsoft wykonuje na aplikacjach, które zdecyduje się zainstalować na komputerach użytkowników? Naprawdę nie wiemy, ponieważ Microsoft nie powie, jakie standardy posiada te aplikacje i dlaczego podejmuje decyzje o zainstalowaniu tych, które robi.
Te wstępnie zainstalowane aplikacje są tylko częścią bałaganu reklam w systemie Windows 10, ale w pewnym sensie czują się gorzej. Microsoft nie reklamuje nawet własnych produktów - reklamują aplikacje innych firm.
Nie jest jasne, o co chodzi w tym zadrapaniach. Czy firmy takie jak Facebook, King (producenci Candy Crush) i Zynga (twórcy FarmVille) płacą Microsoftowi za ten przywilej? A może Microsoft jest tak zdesperowany, aby aplikacje w Windows Store obiecały wymuszać na komputerach użytkowników aplikacje, jeśli tylko firmy zrobią je na pierwszym miejscu?
Każda sytuacja jest zła.Microsoft powinien przynajmniej dać użytkownikom systemu Windows sposób wyłączenia tej "funkcji", jeśli nie zakończyć cały program Microsoft Consumer Experience w całości dla dobra swoich klientów.
Lub, nawet jeśli Microsoft nie wprowadza żadnych innych zmian, powinien przynajmniej usunąć uprawnienia do powiadomień z tych automatycznie zainstalowanych aplikacji. Daj spokój, Microsoft. To wszystko tylko o jeden krok za daleko.