Żarówki Philips Hue łączą się z centralnym koncentratorem, który pozwala zdalnie sterować światłami ze smartfona. Jeśli jednak chcesz zaoszczędzić trochę pieniędzy i nadal potrzebujesz inteligentnych żarówek w domu, możesz w ogóle ominąć hub i po prostu użyć przyciemniacza Hue ... po prostu przegapisz kilka funkcji.
Piasta Philips Hue Bridge kosztuje 60 USD i można go kupić w zestawie z żarówkami Hue już za 70 USD. Jeśli jednak masz przełącznik przyciemniania Hue, możesz sterować żarówkami Hue za pomocą przełącznika bez potrzeby używania koncentratora lub aplikacji Hue w telefonie.
Możesz kupić zestaw, który jest dostarczany z przełącznikiem przyciemniania Hue i żarówką Hue White za 35 USD, i jest to tak proste jak wkręcanie żarówki, włączanie jej przy głównym przełączniku, wyciąganie karty baterii z pilota i natychmiast być w stanie kontrolować światło. Dosłownie zajmuje 30 sekund, aby go skonfigurować.
Tak długo, jak chcesz kontrolować światła za pomocą przełącznika przyciemniania, w ogóle nie potrzebujesz hue Bridge. Pamiętaj jednak o kilku rzeczach, o których musisz pamiętać, jeśli chcesz tego dokonać, włączając w to rzeczy, których możesz i nie możesz zrobić.
Prawdopodobnie nie będzie to dla ciebie problemem, chyba że masz pokój z dużą ilością światła, ale dziesięć żarówek to zwykle więcej niż jeden przełącznik.
Teraz, jeśli chcesz pokryć cały dom w żarówkach Hue i potrzebujesz więcej niż dziesięciu żarówek, możesz zawsze uzyskać więcej przełączników przyciemniania i przypisać je do konkretnych pomieszczeń, używając mniej niż dziesięciu żarówek na przełącznik, a wszystko to bez potrzeby koncentrator Hue Bridge.
Jak wspomniano powyżej, zestaw do przyciemniania jest wyposażony w przełącznik i żarówkę już sparowaną, ale jeśli chcesz dodać więcej żarówek do tego przełącznika, wystarczy przykręcić żarówkę, włączyć ją, ustawić przełącznik przyciemnienia odcienia do żarówki, a następnie naciśnij i przytrzymaj przycisk włączania na przełączniku, aż mała dioda LED w lewym górnym rogu przełącznika zmieni kolor na zielony. Żarówka zacznie migać, aby potwierdzić parowanie, a zrobisz to dla każdej żarówki, którą chcesz dodać.
Jednym z czynników napędzających oświetlenie Philips Hue jest to, że żarówki Hue White & Color zmieniają się w niemal każdy kolor, jaki tylko można sobie wyobrazić.
Minusem jest to, że nie możesz tego wykorzystać, gdy używasz ściemniacza Hue i wszystko, co będziesz mógł zrobić, to włączyć i wyłączyć, a także przyciemnić i rozjaśnić. Z tego powodu będziesz chciał trzymać się podstawowych żarówek Hue White.
Jeśli jeden przełącznik nie wystarczy, aby odpowiednio kontrolować światło (y) w twoim domu, możesz dodać do niego drugi przełącznik, aby utworzyć trójdrożną konfigurację, taką jak w wielu domach z ich tradycyjnymi przełącznikami światła.
Mam w mieszkaniu włącznik ściemniacza, który steruje oświetleniem w tym pokoju, ale mam także drugi włącznik ściemniacza zamontowany na górze, tak że mogę zapalić światła na dole, zanim tam dotrę, co jest bardzo wygodne, gdy jest ciemnieć. Możesz nawet stać się kreatywnym i mieć połowę świateł kontrolnych, podczas gdy drugi przełącznik steruje nimi w zależności od sytuacji.
Proces dodawania kolejnego przełącznika przyciemniania Hue do świateł, które są już sparowane z przełącznikiem, jest taki sam jak poprzednio: umieść przełącznik przyciemniania odcienia obok żarówki, a następnie naciśnij i przytrzymaj przycisk włączania na przełączniku, aż mała dioda LED w lampie górny lewy róg przełącznika zmienia kolor na zielony. Jednak zanim to zrobisz, będziesz musiał umieścić oba przełączniki ściemniacza obok siebie i przytrzymać oba przyciski jednocześnie, aż oba diody LED zaświecą się na zielono.
Jeśli planujesz kupić garść żarówek Hue i kilka przełączników przyciemniania Hue, może to mieć sens, aby kupić hub Hue Bridge, zwłaszcza, jeśli i tak wydajesz te pieniądze.
Kosztuje tylko 60 USD (cena zaledwie czterech żarówek Hue White) i otwiera pełne możliwości ekosystemu Hue, w tym możliwość tworzenia "scen", kontrolowania świateł z telefonu, a nawet włączania i wyłączania świateł w ustalonych godzinach lub po powrocie z pracy. To jest tego warte.