Wiele osób twierdzi, że używa trybu hibernacji zamiast trybu uśpienia, ponieważ Hibernate nie pobiera mocy. Niestety, jeśli chodzi o komputery stacjonarne, są w błędzie. Komputery stacjonarne wciąż zużywają trochę energii, nawet gdy są wyłączone.
Laptopy zwykle nie używają żadnej mocy podczas wyłączania lub hibernacji, ponieważ mogłoby to spowodować niepotrzebny rozładowanie baterii. Komputery stacjonarne nie muszą martwić się o baterie, więc generalnie są bardziej głodne energii.
Kiedy używasz trybu uśpienia, twój komputer nadal dostarcza energię do swojej pamięci RAM. Pamięć RAM zawiera pamięć roboczą komputera i wymaga stałej mocy lub zapomni jej zawartości. Tryb uśpienia zapewnia tę moc, umożliwiając śpiącemu komputerowi niemal natychmiastowe przebudzenie. W trybie uśpienia komputery stacjonarne i niektóre laptopy mają diodę LED, która pozostaje włączona, więc jest to kolejne źródło zużycia energii.
Kiedy używasz trybu hibernacji, twój komputer zapisuje zawartość swojej pamięci RAM na dysku twardym i "wyłącza się". Po ponownym uruchomieniu go, odczyta poprzednią zawartość pamięci RAM z dysku twardego i przywróci je do pamięci RAM. To może, ale nie musi być szybsze niż normalny proces rozruchu, ale pozwala zachować stan systemu, w tym wszystkie otwarte programy i dokumenty. Ponieważ komputer nie musi zapewniać zasilania swojej pamięci RAM, tryb hibernacji zużywa mniej energii.
Po zamknięciu komputera odrzuca bieżący stan systemu i wyłącza się. Po ponownym uruchomieniu go ponownie, musi przejść przez typowy proces rozruchu, inicjowanie sterowników sprzętu, ładowanie programów startowych i tak dalej.
Na laptopie stan hibernacji i wyłączenia nie będzie wykorzystywać żadnej mocy, dzięki czemu laptop nie będzie marnować energii baterii. Komputery stacjonarne nie muszą martwić się o baterie, więc i tak prawdopodobnie zaczną czerpać moc.
Jasne jest, dlaczego komputer korzystałby z zasilania w trybie uśpienia - oczywiście pamięć RAM musi czerpać energię. Często wiadomo, że komputer jest w trybie uśpienia, ponieważ świeci się dioda LED. Gdy komputer hibernuje lub wyłącza się, wygląda na wyłączony - i zasadniczo tak jest, ale nadal może pobierać moc.
Istnieje kilka powodów, dla których komputer będzie pobierał energię w trybie hibernacji lub podczas wyłączania:
Jeśli masz monitor zużycia energii, który umożliwia pomiar poboru mocy, możesz to przetestować. Podłącz komputer stacjonarny do miernika mocy, a następnie spróbuj obu trybów hibernacji i uśpienia. Tryb hibernacji zużyje trochę mocy - tutaj jest ciągłość zużycia energii. Różne komputery będą zużywać różne ilości energii.
Z laptopem zmniejszenie zużycia energii jest tak proste, jak hibernacja lub wyłączanie, gdy nie używasz laptopa przez dłuższy czas.
W przypadku komputerów stacjonarnych istnieje kilka wyraźnych sposobów zapobiegania wykorzystywaniu energii. Możesz wyłączyć komputer, przesuwając główny przełącznik zasilania umieszczony na zasilaczu - znajdziesz go z tyłu większości tradycyjnych wież PC. Ten przełącznik odcina zasilanie komputera, więc nie będzie poboru mocy. Jeśli chcesz czegoś wygodniejszego, możesz po prostu podłączyć komputer stacjonarny do listwy zasilającej - używasz listwy przeciwprzepięciowej, która zapewnia listwę zasilającą, czyż nie? - i wyłącz ochronę przeciwprzepięciową, gdy nie korzystasz z komputera. Ta konfiguracja umożliwiłaby również łatwe odcięcie zasilania od innych urządzeń elektronicznych, zapobiegając wszelkim "ładunkom fantomowym" spowodowanym przez urządzenia pozostające w trybie gotowości.
Możesz także być w stanie wejść na ekran BIOS komputera lub ustawienia UEFI komputera i wyłączyć funkcję Wake-on-LAN, jeśli nigdy jej nie używasz. Spowoduje to, że komputer będzie pobierał nieco mniej energii, gdy jest zamknięty.
Funkcja Wake-on-LAN i inne funkcje nie wykorzystują ogromnej ilości energii, ale zużywają trochę energii. Właśnie dlatego są one ogólnie wyłączone na laptopach - aby zapobiec niepotrzebnemu rozładowaniu baterii.
Image Credit: Michelle Hawkins-Thiel na Flickr, Dennis Vu na Flickr