Kampania Microsoft Scroogled jest błędna pod kątem Chromebooków. Chromebooki zdecydowanie nie są dla wszystkich, ale nie są całkowicie bezużyteczne. Chromebooki mają więcej wspólnego z wizją Microsoftu, niż Microsoft chce to przyznać.
Jeśli reklamy Scroogled przypominają reklamy ataku politycznego, to dlatego, że tak naprawdę są. Jest nadzorowany przez człowieka, który wcześniej prowadził kampanie polityczne. Na szczęście dla Google głównym przesłaniem reklam jest to, że istnieją Chromebooki.
W reklamie Pawn Stars, Microsoft twierdzi, że Chromebook jest "prawie cegielnym", gdy nie masz połączenia z Internetem. To nieprawda, ponieważ Chromebooki mają więcej wsparcia offline niż można by się spodziewać. E-mail, kalendarz, dokumenty, pliki PDF, e-booki, filmy, zdjęcia, muzyka, a nawet niektóre gry - wszystkie te mogą być używane offline na Chromebooku. Chromebooki są zaskakująco w stanie offline. Chromebooki zyskują nowe typy aplikacji Chrome, które działają całkowicie offline.
Oczywiście, Chromebooki są znacznie bardziej przydatne w Internecie, ale podobnie jak laptopy z systemem Windows. Jeśli jesteś jak większość ludzi, istnieje duża szansa, że użyjesz kilku aplikacji internetowych na swoim komputerze z Windows i spędzasz dużo czasu w przeglądarce. Komputer z systemem Windows jest dla wielu ludzi "niemalże cegiełką", gdy nie ma połączenia z Internetem.
Czy komputery MacBook i laptopy oparte na systemie Linux nie są "prawdziwymi laptopami"? Microsoft chciałby, żebyś tak myślał, ale nie ma monopolu na "prawdziwe laptopy". Chromebooki powinny być oceniane na podstawie ich rzeczywistej funkcjonalności.
Oto naprawdę przerażające dla Microsoftu: Chromebooki mają Office! Firma Microsoft zapewnia całkowicie bezpłatną, internetową wersję pakietu Office, znaną jako Office Web Apps. Są one zintegrowane ze stroną internetową SkyDrive firmy Microsoft. Pakiet Office 2013 w systemie Windows domyślnie zapisuje w usłudze SkyDrive, więc dokumenty mogą być już dostępne.
Microsoft wypowiada się tutaj z obu stron ust. Użytkownicy Dokumentów Google mówią, że aplikacje Office Web Apps są niezwykle przydatne i powinny być preferowane ze względu na doskonałą zgodność z formatami dokumentów pakietu Office. Kupującym Chromebookom Microsoft mówi, że w ogóle nie ma możliwości korzystania z pakietu Office.
Z pewnością aplikacje Office Web Apps są bardziej ograniczone i można ich używać tylko wtedy, gdy są połączone z internetem, w przeciwieństwie do Dokumentów Google. Ale Office Web Apps istnieje, a Microsoft twierdzi, że jest to bardzo wydajny produkt, który zapewnia niesamowitą zgodność z formatami dokumentów Office. Chromebooki mają Office. Jest to bardziej ograniczona wersja pakietu Office - ale system Windows RT ma również ograniczoną wersję pakietu Office. Ile faktycznie potrzebujesz zrobić z pakietem Office? Jeśli jesteś jak większość ludzi, Office Web Apps będzie prawdopodobnie więcej niż wystarczający.
Należy pamiętać, że niektóre Chromebooki mają dostęp do sieci mobilnej 3G. Na przykład Samsung sprzedaje "Chromebook 3G" za 330 USD. Obejmuje bezpłatne 100 MB danych mobilnych miesięcznie w sieci 3G Verizon. Jeśli kupisz Chromebooka z komórkowymi danymi 3G, nadal będziesz mógł korzystać z niego poza Wi-Fi.
Google śledzi to, co robisz na Chromebooku, tak samo jak podczas korzystania z Chrome w systemie Windows. Jeśli naprawdę martwisz się o śledzenie cię przez Google, możesz nie chcieć używać Chromebooka ani korzystać z Google Chrome. Nawet jeśli korzystasz z Internet Explorera, jesteś śledzony przez Google Analytics i wiele innych sieci reklamowych każdego dnia.
Gdyby Microsoft tak bardzo dbał o swoją prywatność w Internecie, prawdopodobnie nie współpracowałby z Facebookiem i nie integruje Facebooka z ich wyszukiwarką Bing. Co bardziej kontrowersyjne, możemy zauważyć, że Microsoft był pierwszą firmą, która zastosowała się do programu PRISM NSA.
Niezależnie od tego, czy zgadzasz się z nadzorem NSA, chodzi o to, że problem jest bardzo mętny. Czy śledzenie reklam Google to naprawdę najgorsza rzecz, o którą trzeba się martwić? Istnieje wiele, wiele innych sieci reklamowych i witryn społecznościowych, które śledzą użytkowników w Internecie - nie wspominając o agencjach wywiadowczych, takich jak NSA, które budują ogromne bazy danych wszystkich naszych działań. "Scroogled" jest uproszczeniem.
Google nie jest jedyną firmą, która chce przedstawić Ci reklamy. Microsoft zawiera nawet reklamy z wieloma domyślnymi aplikacjami Windows 8.
Microsoft wyróżnia również Chromebooka za krytykę, ponieważ "nie jest tym, czym wydaje się być" i "nie jest prawdziwym laptopem". Microsoft stosuje tutaj podwójny standard w systemie Windows RT.
Windows RT wygląda dokładnie tak, jak Windows 8 - w rzeczywistości Windows RT jest nawet wyposażony w pulpit Windows. Jednak system Windows RT nie jest tym, czym wydaje się być - nie jest "prawdziwą" wersją systemu Windows i nie można zainstalować na nim żadnych programów pulpitu Windows. Możesz użyć tylko nowych programów "Windows 8-style" ze Sklepu Windows.
Microsoft nawet nazwa - upuszcza iTunes jako aplikację dostępną na tradycyjnych komputerach, ale niedostępną na Chromebookach. Jednak iTunes nie jest dostępny w systemie Windows RT firmy Microsoft i prawdopodobnie nigdy nie będzie. Jeśli brak iTunes stanowi taki problem na Chromebookach, dlaczego nie stanowi problemu w systemie Windows RT?
Prawdziwym problemem jest to, że wizja Microsoftu jest tak bliska Google'owi. Microsoft przewiduje przyszłość chmury obliczeniowej i bardziej ograniczonych urządzeń i widzi koniec pulpitu Windows w zasięgu wzroku. Dlatego naciskają Windows RT, Surface RT i Surface 2.Microsoft nie wierzy w długoterminową przyszłość pulpitu Windows. Stawia to Microsoft i Windows RT na bardziej wyrównanym poziomie z Google i systemem operacyjnym Chrome.
Wiele sklepów lombardowych nie kupiłoby Chromebooka. Ale wiele sklepów lombardowych w ogóle nie kupi laptopów, ponieważ wartość odsprzedaży jest tak niska. Może kobieta w reklamie powinna kazać swojej matce zwrócić Chromebooka i poprosić o zwrot pieniędzy. To lepszy pomysł niż próba zastawiania prezentu, aby dostać się do Hollywood - oczywiście, ona jest aktorką i nic z tego nie jest prawdziwe. Prawdopodobnie jest już w Hollywood.
Na nieszczęście dla Microsoftu wszystko, co naprawdę zrobili, to ustanowienie Chromebooków jako konkurencji w umysłach większej liczby osób. Możesz nie chcieć Chromebooka, ale nie pozwól, by reklamy ataku politycznego firmy Microsoft podpowiadały Ci, jak myśleć. Pomyśl o tym sam.
Image Credit: John Bristowe
