Dlaczego niektóre aplikacje na komputery Mac muszą "kontrolować ten komputer za pomocą funkcji ułatwień dostępu"?

Niektóre aplikacje, takie jak Dropbox i Steam, proszą o "sterowanie tym komputerem za pomocą funkcji ułatwień dostępu". Ale co to do cholery ma znaczyć?

Sformułowanie jest mylące, co najmniej. Co faktycznie daje to uprawnienie? Zasadniczo daje to danej aplikacji możliwość kontrolowania innych programów. Apple przedstawia tutaj swoje rady:

Jeśli znasz aplikację, możesz ją autoryzować, klikając opcję Otwórz preferencje systemowe w alercie, a następnie zaznacz pole wyboru dla aplikacji w okienku Prywatność. Jeśli nie znasz aplikacji lub nie chcesz jej w tym czasie udostępniać, kliknij Odrzuć w powiadomieniu.

Ale to pozostawia więcej pytań. Dlaczego w ogóle musisz udzielać tego pozwolenia? Co oznacza udzielanie tego pozwolenia - czy takie aplikacje naprawdę "kontrolują ten komputer"? Dlaczego jest to tak zwany dostęp "Dostęp", a nie tylko dostęp do systemu? Złam to.

Dlaczego muszę to robić?

Proces włączania ustawień ułatwień dostępu jest nieco zawikłany. Musisz otworzyć Preferencje systemowe, a następnie wybrać opcję Bezpieczeństwo i prywatność> Prywatność> Dostępność. Stamtąd musisz kliknąć ikonę kłódki w lewym dolnym rogu, wpisać hasło i dopiero wtedy możesz udzielić dostępu do aplikacji.

Dlaczego więc musisz to robić? Krótko mówiąc, odpowiedź ma na celu ochronę twojego bezpieczeństwa.

Domyślnie aplikacje Mac są samodzielne i nie mogą zmienić sposobu interakcji z systemem lub innymi aplikacjami. To bardzo dobra rzecz. Zapobiega to powstawaniu szkicowych rzeczy, takich jak gry, które pobrałeś rejestrując naciśnięcia klawiszy lub złośliwe oprogramowanie, klikając przyciski w przeglądarce.

Ale niektóre aplikacje potrzeba kontrolować inne aplikacje, aby oferować określone funkcje. Steam na przykład lubi oferować nakładkę na gry; do tego potrzebny jest dostęp. Dropbox lubi nakładać plakietki na aplikacje Microsoft Office; do tego potrzebny jest dostęp.

Inne aplikacje zależą od dostępu do dostępności, aby spełnić ich podstawowe założenie. Na przykład barman może ponownie rozmieścić i usunąć elementy paska menu Maca, ale do tego celu potrzebny jest dostęp. BetterTouchTool może odblokować potężne sterowanie gestami w systemie MacOS, ale wymaga również dostępu do ułatwień dostępu.

Nie chciałbyś żyć w świecie, w którym każdy aplikacja może robić te rzeczy, nawet nie pytając o pozwolenie. Udzielenie dostępu do ułatwień dostępu pozwala jednak programom, którym ufasz, kontrolować inne aplikacje i system.

Dlaczego nazywa się to "Dostępem"?

Żaden z naszych dotychczasowych przykładów, być może nie zauważyłeś, ma wiele wspólnego z "dostępnością", ponieważ termin ten jest często używany. Dlaczego więc ta funkcja ma tę nazwę?

Częściowo używa tej nazwy, ponieważ wiele aplikacji zapewniających dostęp potrzebuje tych funkcji do działania. Na przykład: aplikacje, które umożliwiają ludziom kontrolowanie komputera Mac za pomocą tylko poleceń głosowych, wymagają dostępu do ułatwień dostępu w celu przejęcia kontroli nad innymi aplikacjami. Aplikacje do zamiany tekstu na mowę wymagają tego uprawnienia, aby móc czytać tekst w innych aplikacjach. Aplikacje, które wysyłają tekst do czytników Braille'a, potrzebują tego pozwolenia, aby mogło działać.

Dla osób niepełnosprawnych te aplikacje są niezbędne do korzystania z komputera Mac. Tak się składa, że ​​uprawnienia wymagane przez takie programy są również potrzebne w aplikacjach nie wymagających dostępu, takich jak Steam i Dropbox.

Czy aplikacje nie mogą pominąć tych kroków?

Być może zastanawiasz się: dlaczego aplikacje nie pomijają niepotrzebnego etapu wysyłania użytkowników do Preferencji systemowych i po prostu dodają się do listy podczas instalacji?

Cóż, byłoby to ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Jeśli Dropbox może dodać siebie do listy dostępu do dostępności, nie pytając o to, tak samo jak złośliwe oprogramowanie Mac, które chce przejąć kontrolę nad systemem. Wymaganie ty aby otworzyć Preferencje systemowe, wprowadź hasło i sprawdź, czy aplikacja zapewnia dostęp tylko wtedy, gdy tego chcesz.

Mówiąc o Dropbox: przez jakiś czas pracowali nad tym wymogiem, wykorzystując nieudokumentowaną lukę, aby dodać się do listy. Nie, poważnie: Dropbox na krótko działał jak złośliwe oprogramowanie.

Dropbox stwierdził, że nie było w tym nic złego; eksperci ds. bezpieczeństwa nie zgodzili się. Tak samo Apple, który ostatecznie załatał luki w Dropbox, używał do dodania się do tej listy.

Obecnie Dropbox zachowuje się i prosi o pozwolenie. Podobnie powinno być w przypadku większości aplikacji.Ale zawsze istnieje szansa, że ​​jakiś program, a nawet złośliwe oprogramowanie, odziedziczyło to z powrotem, więc od czasu do czasu sprawdzaj listę dostępu do dostępu, usuwając rzeczy, których nie rozpoznajesz.