Poprzednio omawialiśmy oglądanie Netflix na Linuksie i stwierdziliśmy, że najlepiej jest używać maszyny wirtualnej. Jest jeszcze lepsze rozwiązanie - aplikacja "Netflix Desktop", która pozwala oglądać Netflix na Linuksie.
Ta aplikacja jest w rzeczywistości pakietem zawierającym poprawioną wersję Wine, kompilację Windowsa Firefoksa, Microsoft Silverlight i kilka poprawek, które sprawiają, że wszystko działa razem. Wcześniej Silverlight nie działał poprawnie w Wine.
Uwaga: Chociaż to nam się bardzo dobrze sprawdziło, jest to nieoficjalne rozwiązanie oparte na Wine. Netflix oficjalnie nie obsługuje tego.
Deweloperzy nie tylko wykonali pracę nad udoskonaleniem całego tego oprogramowania i umieszczeniem go w łatwym w użyciu pakiecie, ale również zapewnili PPA, który pozwala łatwo zainstalować pakiet Netflix Desktop na Ubuntu.
Aby go zainstalować, otwórz okno Terminal (wyszukaj Terminal w desce rozdzielczej i naciśnij Enter) i uruchom następujące polecenia:
sudo apt-add-repozytorium ppa: ehoover / compholio
sudo apt-get update
sudo apt-get install netflix-desktop
Po zainstalowaniu znajdziesz pakiet Netflix Desktop w twoim myślniku. Wyszukaj Netflix, aby znaleźć aplikację.
Po pierwszym uruchomieniu aplikacji pojawi się monit o pobranie innego wymaganego oprogramowania.
Aplikacja uruchamia się w trybie pełnoekranowym. Aby go zamknąć, użyj skrótu klawiaturowego Alt + F4. Aby wyjść z trybu pełnoekranowego, naciśnij klawisz F11. Gdy jest w trybie pełnoekranowym, możesz nadal używać Alt + Tab i innych skrótów klawiaturowych do przełączania okien.
Zaloguj się do serwisu Netflix przy użyciu danych logowania na konto i spróbuj obejrzeć film. Zobaczysz monit Silverlight DRM. Gdy się zgodzisz, rozpocznie się odtwarzanie Twojego wideo. Pamiętaj, użyj F11, aby przełączać między trybami pełnoekranowymi i okienkowymi.
Wydajność może być nierówna w zależności od sprzętu. Różne osoby zgłosiły wiele różnych wyników. Dobrą wiadomością jest to, że pakiet został niedawno zaktualizowany, a kilka osób zgłosiło wzrost wydajności po tych aktualizacjach. Rozwiązanie to, miejmy nadzieję, będzie nadal aktualizowane i z czasem będzie coraz lepsze.
Dzięki programistce Erichowi Hooverowi i blogerowi Davidowi Andrewsowi za dostarczenie nam tego rozwiązania! Może to być brudny hack z udziałem Wine, ale z pewnością jest lepszy niż uruchamianie Netflixa na maszynie wirtualnej. W przyszłości jest jeszcze więcej miejsca na optymalizację wydajności.
Niestety, Netflix nadal twierdzi, że nie planuje oficjalnie obsługiwać Linuksa, więc może to być najlepsze rozwiązanie, jakie będziemy mieć od jakiegoś czasu. Netflix działa na systemach Android i Chrome OS - obie wersje systemu Linux - ale nie na standardowym pulpicie systemu Linux.
