Minęły czasy używania tego samego niezmiennego systemu operacyjnego przez lata. System Windows 10 otrzymuje znaczącą aktualizację co sześć miesięcy, a te aktualizacje powodują problemy. Nawet Apple ciągle psuje aktualizacje iPhone'a.
Microsoft wycofał aktualizację z października 2014 r. W systemie Windows 10, ponieważ usunęła osobiste pliki niektórych osób, ale to tylko najnowszy i najbardziej znaczący problem - poprzednie aktualizacje również powodowały problemy. Na przykład aktualizacja rocznicowa złamała miliony kamer internetowych, zanim łatka została wydana miesiąc później. Aktualizacja rocznicowa spowodowała również, że niektóre komputery PC pojawiły się na niebieskim ekranie po podłączeniu urządzenia Kindle.
Po zainstalowaniu aktualizacji systemu Windows 10 zobaczyliśmy wiele mniejszych problemów związanych ze sprzętem.
Apple również zmaga się z błędami aktualizacji. Aktualizacja dla systemu iOS 11.1 nie pozwoli niektórym użytkownikom iPhone'a na wpisanie "I." Aktualizacja na iOS 9.0 doprowadziła do sytuacji, w której wiele osób utknęło na "Slide to Upgrade". Aktualizacja do iOS 8.0.1 przełamała łączność komórkową i Touch ID dla wielu osób, więc Apple musiał to wyciągnąć.
W smartfonach Pixel firmy Google aktualizacje Androida sprawiły, że telefon odblokowywał się i ładował wolniej. Wszyscy walczą.
Firmy takie jak Microsoft i Apple mają testy beta, które powinny wychwycić te problemy, zanim trafią do stabilnego wydania. Microsoft ma swój program Insider Preview, Apple ma dewelopera i publiczne bety, a Google ma swój beta-beta.
Ale z jakiegoś powodu poważne błędy wciąż prześlizgują się przez szczeliny. Staje się to często spotykane, gdy błędy są pomijane i trafiają do stabilnego wydania. Pierwsze stabilne wydanie wydaje się być kolejną częścią procesu testowania wersji beta.
Gdy zainstalujesz nową stabilną aktualizację, gdy tylko będzie dostępna, będziesz innego rodzaju testerem wersji beta.
Na przykład, gdy nowa aktualizacja systemu Windows 10 staje się stabilna, Microsoft powoli przesyła ją na małe ilości komputerów naraz. Firma Microsoft używa funkcji telemetrycznych systemu Windows 10, aby sprawdzić, jak dobrze działa na komputerach PC w środowisku naturalnym. Firma Microsoft może naprawić wszelkie napotkane problemy, zanim aktualizacja zostanie wprowadzona dalej. Na przykład aktualizacja może mieć problemy tylko z określonym sprzętem na niektórych komputerach. Może minąć kilka miesięcy, zanim aktualizacja dotrze do większości komputerów.
W systemie Windows 10 Windows Update może rzucić kostką i zdecydować, że jesteś jedną z pierwszych osób, które dostały aktualizację. Jeśli jednak przejdziesz do aplikacji Ustawienia i klikniesz "Sprawdź aktualizacje", system Windows będzie wiedział, że chcesz go teraz i przeskakujesz na początek kolejki.
Ten proces działał z aktualizacją z października 2018 r., Która usuwała tylko pliki niektórych osób. Jeśli nie poprosiłeś systemu Windows o zainstalowanie aktualizacji, Twoje pliki nie były zagrożone. Firma Microsoft zatrzymała aktualizację i ją naprawiła. Proces działał zgodnie z przeznaczeniem.
Ale co z ludźmi, którzy zostali ukąszeni przez robaka? Tak, oni byli beta testerami, a teraz mają do czynienia z problemem.
Podobny proces występuje na urządzeniach z Androidem, na których Google wydaje aktualizacje swoich urządzeń Pixel, które automatycznie wyświetlają się przez kilka tygodni. Ale jeśli klikniesz "Sprawdź aktualizacje", przeskoczysz na początek linii i natychmiast uzyskasz aktualizację.
Dotyczy to również systemu Linux. Nawet Canonical nie oferuje nowych, długotrwałych wersji Ubuntu jako aktualizacji swoich użytkowników, dopóki nie pojawi się pierwsza ważna wersja łatki. Każdy, kto instaluje nową wersję Ubuntu LTS, jest również beta testerem.
Apple nie podąża tą ścieżką. Firma Apple publikuje aktualizacje na iOS i macOS dla wszystkich jednocześnie.
Nawet jeśli aktualizacja została wprowadzona na wszystkie urządzenia konsumenckie, to normalne "stabilne" wydanie wciąż jest rodzajem programu beta. Testujesz wersję beta dla firm, które chcą stabilnego oprogramowania. Firmy Microsoft i Apple pozwalają firmom opóźniać instalowanie aktualizacji, dopóki nie zostaną lepiej przetestowane przez konsumentów.
W systemie Windows 10 Professional można odroczyć ważne aktualizacje funkcji, takie jak październikowa aktualizacja do 120 dni. Prawdopodobnie powinien być stabilny po czterech miesiącach. Windows 10 Pro pozwala również wybrać różne "kanały" aktualizacji. Domyślnie komputery znajdują się w "Kanałach półrocznych (ukierunkowanych)". Aktualizacje dotrą później do "Kanału półrocznego".
Interfejs ustawień systemu Windows 10 mówi, że komputery na normalnym kanale docelowym otrzymują aktualizacje "kiedy są gotowe dla większości ludzi", a komputery na normalnym kanale półrocznym otrzymują aktualizację, "gdy są gotowe do powszechnego użytku w organizacjach".
Co za różnica? Cóż, aktualizacje, które są "gotowe dla większości ludzi", mają więcej błędów! Gdy wszystkie te błędy zostaną opracowane na komputerach osobistych, Microsoft jest wygodny oferując aktualizacje dla firm. Firmy mogą również uzyskać jeszcze bardziej stabilną wersję systemu Windows 10, wybierając wersję LTSB (długoterminowej wersji usług), która jest aktualizowana tylko raz na kilka lat.
Apple pozwala firmom robić coś podobnego, opóźniając aktualizacje iOS do 90 dni, jeśli tak zdecydują. Dałoby to Apple więcej czasu na naprawianie błędów w tych aktualizacjach, zanim dotrą do organizacji.
Oczywiście, niektóre firmy mogą mieć oprogramowanie krytyczne dla misji, które wymaga czasu na aktualizację, zanim zostanie uruchomione w nowym systemie operacyjnym - ale niektórzy ludzie mają oprogramowanie krytyczne, które może również zostać złamane.
Minęły czasy używania Windows XP Service Pack 2 przez cztery lub pięć lat. Firmy chcą wkuwać swoje systemy operacyjne pełne nowych funkcji i takich na bieżąco. Inspirują ich strony internetowe i inne usługi w chmurze, które mogą szybko zmieniać rzeczy i dodawać nowe funkcje.
Ale systemy operacyjne są nadal skomplikowane. Nie są to tylko witryny internetowe - łączą się one ze sprzętem i oprogramowaniem urządzenia.Komputery z systemem Windows mają wiele różnych urządzeń sprzętowych i oprogramowania niskiego poziomu. Nie są jak telefony, a problemy pojawiają się częściej podczas ich aktualizacji. Ale nawet Apple, firma, która ma tylko garść iPhone'ów do aktualizacji, nie może uniknąć błędów.
Na dobre i na złe - i jest gorzej, pod wieloma względami - w tym świecie żyjemy.
Warto również zauważyć, że nie jest to nowe zjawisko. Administratorzy systemu mówili, że przed zainstalowaniem nowego systemu operacyjnego firmy Microsoft ludzie powinni "poczekać na pakiet serwisowy 2". Teraz nowy system operacyjny Microsoft jest wydawany co sześć miesięcy.
Nie zalecamy całkowicie unikania aktualizacji. Aktualizacje zabezpieczeń są ważne, abyś był bezpieczny.
Zalecamy jednak ostrożność przed instalacją aktualizacji. Po wydaniu nowej aktualizacji systemu Windows 10 nie należy od razu przejść do witryny Windows Update i kliknąć przycisk "Sprawdź aktualizacje", aby ją zainstalować. Właśnie przeskakujesz do przodu kolejki aktualizacji. Poczekaj tydzień lub dwa i sprawdź, czy najpierw zgłosiłeś poważny problem. Jeśli masz system Windows 10 Professional, rozważ odroczenie aktualizacji na kilka tygodni, aby zapobiec automatycznemu instalowaniu przez system Windows.
Gdy Apple wypuści nowy system operacyjny iPhone, iPad lub Mac, poczekaj kilka dni przed instalacją. Pozwól innym odkryć nowe błędy. Pomiń część, w której musisz ręcznie zmienić telefon na mniejszą wersję za pomocą iTunes lub przywrócić komputer Mac z Time Machine.
To samo dotyczy aktualizacji Androida. Gdy Google powoli wprowadza aktualizację w ciągu kilku tygodni, pozwólmy Google na to. Nie przechodź na początek kolejki aktualizacji.
Aktualizacja pliku z października 2018 roku jest doskonałym przypomnieniem, że należy wykonać kopię zapasową plików. Niezależnie od tego, jakiego urządzenia używasz, potrzebujesz dobrych, najnowszych kopii zapasowych na wszelki wypadek, gdyby aktualizacja się potwornie nie udała.
Aktualizacja systemu operacyjnego nie jest jedyną rzeczą, która może spowodować problem. Normalna aktualizacja oprogramowania mogłaby się załamać, można zarazić się złośliwym oprogramowaniem, gwałtowny wzrost mocy może spowodować, że twój sprzęt, twój dom lub biuro staną w płomieniach, albo twój sprzęt może umrzeć. Miej dobre kopie zapasowe i nie martw się o to. Niezależnie od tego, czy używasz systemu Windows, Mac, czy Linux, zrób kopię zapasową swoich rzeczy!
Oczywiście jest to mniej ważne na urządzeniach mobilnych. IPhone firmy Apple domyślnie tworzy kopię zapasową do iCloud, a system Android tworzy kopie zapasowe na serwerach Google. Najprawdopodobniej używasz kilku usług i aplikacji synchronizujących się z chmurą. Jeśli jednak masz wątpliwości, możesz wykonać pełną lokalną kopię zapasową iPhone'a lub iPada przez iTunes przed aktualizacją.